poniedziałek, 12 września 2011

Wrocław nocą i kamizelka

~~~~~~~~~~
W piątek wieczorem poszliśmy z Małżem na przedstawienie z elementami pirotechnicznymi na Wyspie Piaskowej. Przy okazji zrobiliśmy mały spacerek po Ostrowie Tumskim.
~~~~~~~~~~



 ~~~~~~~~~~~
I Uniwersytet
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
A obecnie dzierga się kamizelka dla Córci z włóczki Wool YarnArt nr 530. Kamizelkę robię od góry i najtrudniejsze mam już za sobą :)
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
Jak już dojdą wszystkie plisy, mam nadzieję, że jakoś to będzie wyglądać :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Robiąc podkroje dekoltu i pach korzystałam ze stron:
~~~~~~~~~~

7 komentarzy :

  1. W Krakowie nie jest tak ładnie :) Zaintrygowało mnie to robienie od góry i nie raglanem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A cóżeś Ty znowu wykombinowała... Poczekamy, zobaczymy ;) A zdjęcia piękne, fajny mamy ten Wrocław :D
    A tego Wool'a to na jakich drucikach przerabiasz?

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna iluminacja, a kamizelka fajnie się zapowiada, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Klikaf, nie cierpię zszywać, dlatego wszystko staram się kombinować bez tej zbędnej czynności. Plisy też postaram się bezszwowo zrobić
    Script na 3,5 robię, chyba się do nich coraz bardziej przyzwyczajam i coraz częściej ich używam, niemal na okrągło...
    Gosiu, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne zdjęcia. Nawet we śnie poznam skąd one :)))
    A kombinacja kamizelki iście alpejska,chyba wolałabym zszywać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak pięknie! Pokochałam Wrocław całym swym małym serduszkiem, jest czarujący i urzekający. Pomysł na kamizelkę intrygujący...

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne zdjęcia naszego pięknego miasta :) kamizelka zapowiada się pięknie

    OdpowiedzUsuń