niedziela, 28 czerwca 2009

Jedwabiowe warsztaty

~~~~~~~~~~
W sobotę dane mi było pojechać za blogową koleżnką Ewą Kwiatkowską na warsztaty plastyczne, gdzie malowaliśmy (bo był jeden płeć męski :-) ) na jedwabiu.
~~~~~~~~~~
Tu tak zwany bufet, czyli farbki, konturówki, pędzle, gąbeczki oraz pipetki do nalewania farbek, czyli wszystko co potrzebne jest do malowania.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Czas zacząć swoje projekty
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Moje początki...
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Tak to wyglądało na koniec pracy... Pstrokacizna :-(
~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~
Ponieważ efekt nie zadowolił mnie do końca, bo inaczej trochę to sobie wyobrażałam, i czułam "tfurczy" niedosyt, dostałam pozwolenie stworzenia jeszcze jednego "dziełka".
~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~
Oto co wyszło :-)
~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~
...i zbliżenia...
~~~~~~~~~~


~~~~~~~~~~
Ewa, natomiast od początku wiedziała co chce namalować i zrobiła dokładnie tak jak to sobie wymyśliła.
~~~~~~~~~~



~~~~~~~~~~
Oto praca Ewy. Prawda, że piękna ?
~~~~~~~~~~

sobota, 20 czerwca 2009

Poidełko dla kota ;-)

~~~~~~~~~~
Postanowiłam wykorzystać więdnące już pozostałości kwiatów z sobotniego ślubu i zrobiłam pływającą dekorację. Kilka całych główek różyczek, troszkę płatków i małych listków, do tego świeczki i dekoracja jak znalazł :-)
~~~~~~~~~~


~~~~~~~~~~~~
Kota, jak to nasza kota zawsze musi być tam gdzie się coś dzieje, więc i tu zajrzała.
~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~
Kota zasmakowała też w świeżutkiej różanej wodzie. Jak tylko ma ochotę to wskakuje i częstuje się.
~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~
Chyba jej też spodobała się ta dekoracja bo przez dłuższą chwię nie odeszła a nawet sobie przysnęła przy niej :-) Wiadomo- kobiety mają gust!
~~~~~~~~~~~~

czwartek, 18 czerwca 2009

No po prostu muszę się pochwalić

~~~~~~~~~~
Po prawie 8 miesiącach nie chodzenia do szkoły i nauczania indywidualnego od stycznia, moje dziecię skończyło szóstą klasę i na dodatek dostało świadectwo z czerwonym paskiem!!! Uważam, że jest to nielada wyczyn bo Natka miała dość długą przerwę w zajęciach z wiadomych przyczyn. Poza tym nikt z naszej czwórki nigdy nie dostał podobnego świadectwa. My raczej już nie mamy na co liczyć, nadzieja jedynie w dzieciach ;-)
Gratuluję Córciu!
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Chciałam Was również zaprosić na słodkości do Marysi z bloga Baju-Baju. Popatrzcie jakie fantastyczne przydasie można wylosować :-)
~~~~~~~~~~

poniedziałek, 15 czerwca 2009

Ślubne klimaty

~~~~~~~~~~
W minioną sobotę moja koleżanka Maja wzięła ślub i z tej okazji poprosiła mnie o zrobienie dekoracji.
Chwalę się więc co z tego wyszło :-)
~~~~~~~~~~
Na tle takiej oto pergolki, na ławeczce siedzieli sobie Młodzi podczas ceremonii.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Wianek w całej swej okazałości.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Stolik do podpisywania dokumentów.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Tak to wyglądało od przodu.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Na wejście Panna Młoda zażyczyła sobie łuk "tryumfalny".
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Dekoracja fortepianu; i tu świetnie spisały się moje osobiste domowe dekoracje :-)))
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
A do tego wiązanki dla Młodej, Świadkowej, oraz po kwiatku dla Młodego i Świadka do butonierek.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Tak prezentowały się ziązanki w rękach Panny Młodej oraz Świadkowej.
~~~~~~~~~~


~~~~~~~~~~

Więcej nie pokażę, bo dopiero na zdjęciach zobaczyłam wszystkie popełnione błędy, wrrr.

~~~~~~~~~~

czwartek, 11 czerwca 2009

Bombki

~~~~~~~~~~
... oczywiście kaloryczne!!! I to jeszcze jak!
Dziś wyjątkowo wszyscy od rana do wieczora są w domu, postanowiłam więc, że uczcimy to takim oto deserkiem :-)
Składniki to bezy (były tylko kolorowe), ubita kremówka oraz brzoskwinie z puszki, ponieważ truskawki wyszły :-( Wszyscy jednak byli zadowoleni i deser znikł błyskawicznie.
~~~~~~~~~~



poniedziałek, 8 czerwca 2009

piątek, 5 czerwca 2009

To już za nami :-)

~~~~~~~~~~
Nareszcie za sobą mamy dłuuugi etap (w sumie 8 miesięcy): szpital, operacje, gips, wózek... Teraz tylko rehabilitacja.
Dzięki Bogu, po tej operacji Natalia wyjątkowo szybko doszła do siebie, odzyskała siły i dobry humor :-))) Zabieg był o 13, a już przed 18 spacerowała po korytarzu!
~~~~~~~~~~
Wszystkim, którzy czytali poprzednie posty i życzyli Natalii szybkiego powrotu do zdrowia, bardzo dziękuję w imieniu swoim oraz Natalii. To niezwykle miłe i pokrzepiające, mieć wsparcie od tylu osób :-) Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI !!!
~~~~~~~~~~



Candy u Oli; candy u Madzi

~~~~~~~~~~


Na blogu Oli do wygrania wspaniałe słodkości do hand-mejdów. Stanęłam zatem i ja do konkursu. A nóż - widelec" się uda...


~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~

Natomiast u Madzi do wygrania śliczne deseczki na drzwi. Tu również startuję :-)

~~~~~~~~~~



poniedziałek, 1 czerwca 2009

Jedwab na Dzień Dziecka

~~~~~~~~~~
W niedzielę byłyśmy na jednym z festynów zorganizowanych z okazji Dnia Dziecka. Ponieważ pogoda była bardzo kapryśna, festyn odbył się pod dachem. Jedną z głównych atrakcji było malowanie na jedwabiu pod okiem fantastycznej plastyczki. Oprócz dzieci ja również mogłam wyżyć się artystycznie :-)
~~~~~~~~~~
Na tym etapie bawimy się w laborantki i pipetkami nalewamy farby do palet.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Tu już zaczynam swoją przygodę z jedwabiem.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Praca posuwa się naprzód, Monia mi asystuje, a Natalia zaczyna malować swój projekt.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Coraz bardziej zaczyna mnie to wciągać :-)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
A tu końcowy etap.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Natka także nieźle sobie radzi...
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
... i też za chwilę skończy swoje dzieło.
~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~
Monia początkowo była trochę oporna ale w końcu skusiła się i zmalowała coś takiego.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Teraz wystarczyło tylko wysuszyć prace...
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
... i chwilę pozachwycać się nimi ;-)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Chusty zapaczkowane wędrują do domu, gdzie trzeba je będzie wyprasować w celu utrwalenia kolorków.
~~~~~~~~~~


~~~~~~~~~~
Było naprawdę fantastycznie!
~~~~~~~~~~