niedziela, 31 sierpnia 2014

Wakacje cz.1

~~~~~~~~~~
Mamy dziś ostatni dzień wakacji, pora więc
nieco wakacji pokazać.
Jak już wcześniej wspominałam, byliśmy w Chorwacji.
Jest wiele pięknych miejsc na świecie,
ale to ogromnie nam się spodobało.
Dalmacja to cudownie bajeczne miejsce.
Woda ciepła i krystalicznie czysta,
plaże niewielkie, kamieniste, z drzewami,
pod którymi można odpocząć od słońca,
lub po prostu się schować.
Niezwykły dla mnie był krajobraz,
czyli góry i morze w jednym miejscu :)
Ponoć w tym roku góry były wyjątkowo zielone,
zazwyczaj są mniej zarośnięte.
Pogodę mieliśmy wyśmienitą,
tylko raz deszcz przegonił nas z plaży po południu.
Poza tym dwa razy była burza, ale tylko w nocy :)
Czas wykorzystaliśmy maksymalnie, leżakując,
pływając, spacerując, nurkując :)
Nie będę więcej pisać, bo mam
dużo zdjęć do pokazania :)
a naprawdę trudno było wybrać najfajniejsze
 z ilości, którą przywieźliśmy.
~~~~~~~~~~





















~~~~~~~~~~
Już tęsknię za tym miejscem.
...ach te widoki, i ta krystaliczna woda!!!
~~~~~~~~~~
P.s. W tytule napisałam "Wakacje cz.1",
ponieważ chcę Wam jeszcze pokazać jedno magiczne miejsce Chorwacji :)
...ale to w następnym poście, bo znów mam masę zdjęć do pokazania :)
~~~~~~~~~~
 


sobota, 16 sierpnia 2014

Urlop :)

~~~~~~~~~~
Wreszcie jedziemy na wyczekany i wymarzony urlop :)
Oto nasze miejsce docelowe, gdzieś w pobliżu, albo nawet na tej plaży
będziemy się relaksować.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Z moich robótek, mogę pokazać na razie niewiele.
Udało mi się zrobić zdjęcia chuście On the Pier,
wg projektu Justyny Lorkowskiej.
Chustę miałam robić na urlopie, ale tak jakoś
nie mogłam się jej doczekać :D
Zrobiłam ją z włóczek Dropsa:
z 3 motków Fabel i 1 motka Alpaki,
na drutach KP 4,0.
Moja wersja prezentuje się tak:
~~~~~~~~~~






~~~~~~~~~~
Mam nadzieję, że jeszcze parę zdjęć jej zrobię gdzieś w ładnym miejscu.
~~~~~~~~~~
Specjalnie na urlop powstał także sweterek.
Z nim miałam problem,
ponieważ miał to być sweterek Carabe, ale....
No właśnie to wielkie "ALE" zmieniło wszystki plany.
Po pierwsze włóczka na ten projekt okazała się nieodpowiednia,
po drugie zabrakło mi na kołnierzyk...
Zatem jest to co jest, ale i tak mi się podoba.
Wspomniana włózka to Moina, cudownie,
wręcz nieprzyzwoicie miękka i miła ;)
Guziki przyszyte są na prawej stronie sweterka,
ponieważ to tylko atrapa, pod spodem są zatrzaski.
Zużyłam 4 motki granatowej i 1 białej. Druty 4,5.
Na razie tylko jedno zdjęcie, reszta sesji na wakacjach,
w pięknych plenerach, przynajmniej taką mam nadzieję.
~~~~~~~~~~
 
 
~~~~~~~~~~
Miałam pokazać Wam jeszcze mnóstwo uszytków, zwłaszcza spódnic,
ale nie zdążyłam zdjęc zrobic.
Postaram się nadrobić to po powrocie.
Tymczasem do napisania, kochani :)
~~~~~~~~~~
 


piątek, 8 sierpnia 2014

Śnieżne Poncho

~~~~~~~~~~
Po raz kolejny miałam przyjemnośc zrobic poncho dla Pani Anny :)
Poprzednio było takie, a tym razem miało byc prostsze,
ale z takim samym borderem na dole.
Włóczka pochodzi ze sprutego sweterka,
i jest to nie znana mi angora.
Bardzo przyjemna w dotyku włóczka,
przerabiałam ją na drutach 3,5.
~~~~~~~~~~