wtorek, 17 marca 2015

Kapturek

~~~~~~~~~~
Jestem, żyję, mam się dobrze, 
nawet troszkę więcej dziergam ostatnio :)
Pochwalę się tym razem kapturkiem
 dla malutkiej Niny :)
Prześliczne zdjęcia zawdzięczam Alicji,
mamie ślicznej modelki :)
~~~~~~~~~~~










środa, 28 stycznia 2015

Moja angielska przygoda


~~~~~~~~~~
Pora przerwać tę blogową ciszę
Cisza ta nastała nie bez powodu.
Podjęliśmy bowiem z mężem poważną decyzję,
że na początku roku wyjeżdżamy z kraju,
i przenosimy się do Anglii. 
Decyzja nie była łatwa, nie była też szczególnie trudna,
ale w szczegóły wchodzić nie będę.
Zamieszkaliśmy na południu Anglii w malowniczym
i pięknie położonym Eastbourne.
Miasto jest dosyć rozległe, przez 2,5 tygodnia, jak tu jesteśmy, 
nie zwiedziliśmy jeszcze nawet jego połowy.
~~~~~~~~~~
Na drutach robię mało, prawie wcale...
ale zajmują nas teraz sprawy ważne i ważniejsze,
organizacyjne, typu: legalna praca, mieszkanie,
czy sprawy urzędowe (chociaż tych jest naprawdę niewiele).
~~~~~~~~~~
Na dzień dzisiejszy pochwalić się mogę jedynie czapką,
ale zanim ją pokażę, najpierw trochę zdjęć
miejsca w którym teraz jesteśmy.
~~~~~~~~~~











~~~~~~~~~~ 
Czapkę zrobiłam ostatnio jak w głowę zmarzłam...
bo trochę inaczej odczuwa się tutaj temperatury.
Niby jest na plusie, ale wilgotność i wiatr,
sprawiają, że czuć duży chłód.
Czapki które mam z lat poprzednich,
leżą gdzieś jeszcze zakopane w walizkach,
a na tę czapkę ochotę miałam od dawna,
tzn. na ten wzór. Foliage Hat.
Włóczka Lima Drops 2 motki, druty 3,5 i 4,0.
~~~~~~~~~~
  




~~~~~~~~~~
Tym razem to już wszystko,
mam nadzieję, że następna przerwa taka długa nie będzie :)
Dziękuję, że cały czas zaglądacie, komentujecie 
i czekacie na kolejne posty.
Pozdrawiam ciepło :)
~~~~~~~~~~ 

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Zielona Poppy

~~~~~~~~~~
Parę dni temu skończyłam, nie wiem którą już z kolei, Poppy :)
Jest to bardzo wdzięczna czapeczka,
więc nie ma co się dziwić,
że całkiem sporo osób chce ją mieć :)
Tym razem powstała z kolorowej Magic YarnArt.
~~~~~~~~~~




 


sobota, 3 stycznia 2015

Nowym krokiem

~~~~~~~~~~
Dziękując za życzenia w komentarzach do poprzednich postów,
Wam, kochani, również życzę pięknego, i udanego Nowego Roku.
Jak to się u nas mówi: "z Nowyn Rokiem, nowym krokiem".
U mnie zdecydowanie będą same nowe kroki,
szykują się bowiem bardzo duże zmiany,
ale jakie - napiszę nieco później :)
Tymczasem tworzę cały czas.
Dla Edytki zrobiłam komplet z włóczki Andes Drops.
Tak jej się spodobały moje fuksjowe rękawice,
oraz czapka z wrzosowego Andes,
że zapragnęła miec podobne.
Rękawice wg wzoru Magnolia Mittens Marysi Sochy,
Czapka najprostsza na świecie ;) - przepis
kilka postów poniżej.
~~~~~~~~~~





 

wtorek, 30 grudnia 2014

Słodziak ;)

~~~~~~~~~~
Ach, jaka to przyjemna włóczka :)
BabyAlpaca Silk Drops - mieszanka alpaki z jedwabiem.
Zrobiłam z niej sweterek wg wzoru Hani Maciejewskiej -Endearment.
Druty, co prawda, musiałam użyć bardzo cieniutkie,
bo ja luźno robię... ale dałam radę :)
Sweterek wyszedł śliczny, i słodki.
Foty na szybko i po ciemku prawie,
bo spieszyłam się bardzo aby przed świętami
zszedł z drutów.
~~~~~~~~~~ 





 
 

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Prawie świątecznie :)

~~~~~~~~~~
Prawie, bo dziś przedstawiam czapkę "z choinką" :D
Tak rok temu nazwała taką czapkę pewna moja klientka.
W tym roku również miałam przyjemnośc ten wzór wykonać.
A jest to Dripping on the side Justyny Lorkowskiej.
Włóczka, z której zrobiłam tę czapkę
to czysta irlandzka wełna Létt-Lopi.
Sama osobiście czapki z tej włóczki sobie bym nie zrobiła :)
Trzeba być nie lada koneserem takich wełen.
Na pewno wiele z Was zna włóczki estońskie, i ich szorstkość.
Létt-Lopi jest sporo bardziej nieprzyjemna pod tym względem.
Ale koleżanka tę właśnie włóczkę sobie sama kupiła,
bo jest tych wełen koneserem.
Dziewiarki rozpieszczone jak ja sama,
przez alpaki, merino i inne jedwabie, 
pewnie znalazły by inne przeznaczenie dla niej,
np. majty, które podczas noszenia robiły by
doskonały masaż antycellulitowy :)
Żarty żartami, ale wrócmy do czapki.
Wyszła całkiem ładna, tylko kolory ...od czapy.
Tak naprawdę jest to śliczny melanż niebieskości.
~~~~~~~~~~





Aby rączki ogrzać

~~~~~~~~~~
Dla pewnej Pani w wieku eleganckim,
wykonałam mitenki na ogrzanie rąk.
Powstały one z włóczki merino,
bardzo ciepłej, miękkiej, i przyjemnej w dotyku.
Wzór  to kombinacja wzoru tych rękawic,
ale z inną ilością oczek, i ze wzorem na wierzchu :)
Włóczka to Merino Sport Mondial,
niecałę 2 motki, druty nr 3,5.
~~~~~~~~~~