piątek, 10 maja 2013

Lariat c.d.

~~~~~~~~~~
Po ostatnim wpisie, parę osób pytało co to takiego lariat i jak to się nosi. 
Pokażę zatem jeden skończony - ametystowy.
Szarego jeszcze nie wykończyłam, bo za małe końcówki nabyłam :( i czekam na dostawę tych właściwych (mam nadzieję).
~~~~~~~~~~
Lariat, wg tego co wygooglałam, oraz wg moich obserwacji, to bardzo długi naszyjnik bez zapięcia, taki, który można np. zawiązać.
~~~~~~~~~~ 
Sprzedany.
Jeśli którejś z Was się podoba, na zamówienie zrobię podobny, zapraszam :)
~~~~~~~~~~ 


~~~~~~~~~~
Kolejne koraliki już się tworzą, tworzą się także szydełkowe i "druciane" dzianiny :)
Ale o tym w następnych postach.
~~~~~~~~~~

23 komentarze :

  1. Ależ to fajnie wygląda. Bardzo podobają mi się te "listki" na końcach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwał jak zwał - ważne, że efekt świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Ale pytano mnie, więc odpowiadam :)

      Usuń
  3. Poszalałaś Kasiu. Efekt super. Gratulacje. Pozdrawiam i czekam na dalsze dzieła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezupełnie, Ludwiko, robię kilka rzeczy na raz, więc tempo prac spadło nieco. Ale dziękuję pięknie za miłe słowa :) i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Kasiu, przepiękne! Nie umiem jeszcze rozszyfrować w jakich sekwencjach nawlekałaś koraliki? I jeszcze napisz, proszę, jakich nici użyłaś. Mam podobne kolory koralików i nie mogę dobrać nici. Nie wiem o jakie pytać. W Jeleniej G. mały wybór w tej branży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elusiek :) W tym naszyjniku, na 6 koralików w rzędzie, nabierałam w sekwencji 3a1b :) A nici, to po prostu niezbyt gruby kordonek. Do ametystowego użyłam brudnego różu, do szarego - szaro-zielonego. Wiem, że inne dziewczyny używają też nici do dżinsu lub innych nici do biżuterii.

      Usuń
  5. Lariat troszkę jak wariat:) ale piękny jest i już:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny lariat. Jakiej długości zrobiłeś? Jestem w trakcie robienia jednego dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. No rzeczywiście - uroku mu nie brak, w pięknym kolorze. Ja jeszcze nigdy się na lariat nie szarpnęłam, ale chyba dojrzewam do tego przedsięwzięcia, szczególnie w kwestii nabierania koralików. Właśnie kończę zwyklaka z białych TOHO dla Mamy Komunistki, więc się nie przemęczyłam, to może jakoś zbiorę siły ;-) Czy możesz podać ile koralików nabierasz (w paczkach czy też długości na nici) i jaka długość sznura Ci z tego wychodzi ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Właśnie, nawlekanie jest w tym całym przedsięwzięciu najbardziej monotonnym zajęciem, niestety niezbędnym :D Koraliki nabieram na metry, a nie na ilośc (nie chce mi się po prostu przeliczac). Na taki lariat i bransoletkę nabieram ok 7-8 metrów. W paczkach 10 gramowych to wychodzi ok. 8 szt.

      Usuń
  8. Bardzo piękny. Ja niestety nie umiem robić takich cudnych rzeczy, ale podziwiam te osoby, które to potrafią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu :) Ja do niedawna też nie umiałam, ale pozaglądałam na blogi, popatrzyłam na youtube, poczytałam trochę, i od tego się zaczęło :)

      Usuń
  9. Witam,
    A jaka cena takiego cudeńka?

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam sliczny aczkolwiek nie moje kolory :) moze Pani zdradzic jakiej wielkosci sa koraliki ?

    OdpowiedzUsuń