~~~~~~~~~~
W czeluściach moich kartonów znalazłam dawno kupioną włóczkę moherową.
Bardzo spodobał mi się jej kolor, więc od razu wydziergałam chustę :)
Ten kolor w opisie jest szary, ale właściwie to melanż szarości z wrzosem.
Jest do końca nieokreślony - taki jakie lubię :)
Dodatkowo nitka ma połysk, ale nie za sprawą dodatkowej błyszczącej nitki, czy cekinów, po prostu jej włoski są błyszczące.
Wzór to modyfikacja Citrona. Citron bez marszczeń.
Jedynie na samym dole zrobiłam minimalną falbankę.
Wymiary chusty w przybliżeniu to 180x70cm.
Chusta już jest niedostępna, ale na zamówienie mogę wykonać podobną.
~~~~~~~~~~
Fajnie że ją odnalazłaś , cudowny kolor ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłam, bo fajnie się dziergało :)
UsuńDziękuję za komentarz :)
Wygląda na bardzo mięciutką.
OdpowiedzUsuńTak, jest bardzo przyjemna :)
Usuńbardzo fajna wyszła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUroczy ten prosty Citronek, no i pewnie przymilny bardzo :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Lubię takie proste rzeczy :) I rzeczywiście przyjemny jest :)
UsuńŚliczna mgiełka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńCo tu zajrzę - coś nowego i pięknego! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolciu :)
UsuńPozdrawiam :)
Piękna! chociaż kolor nie mój :)
OdpowiedzUsuńTen kolor by siedzial k mojim wlosom.Bardzo piekne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Helena :)
UsuńBardzo ładna choć nie w moim kolorze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :)
Usuńfajna mgiełka, podziwiam i zazdroszczę predkości udziergów.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobny kolor włóczki, mi przypominał rybią łuskę, bo taki niby szary, ale mienił się ... jak łuski:) chusta przepiękna w swej prostocie:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, coś w ten deseń :)
UsuńDziękuję :)
Śliczne, są gdzieś w internecie podpowiedzi jak taką stworzyć?
OdpowiedzUsuńStokrotka, zapraszam :)
Dziękuję :) Wzór tej chusty pochodzi ze strony www.ravelry.com (trzeba się zarejestrowac), a tłumaczenie polskie jest u Truskaweczki: http://trustrans.blogspot.com/2010/10/citron-by-by-hilary-smith-callis.html
UsuńPiękna i urzekająca klasyka z nutką fantazji - tak bym to nazwała :) Jak dla mnie - bomba :)
OdpowiedzUsuń