niedziela, 19 maja 2013

Warsztaty

~~~~~~~~~~
Dawno nie brałam udziału w warsztatach. W ostatnią sobotę nadarzyła się okazja na warsztaty filcowania na sucho, więc z wielką radością skorzystałam. Ucieszyłam się tym bardziej, że na sucho jeszcze nie filcowałam. Towarzystwo miałam wyborne, były ze mną (a właściwie ja z nimi ) Ewa z córką i Renata. Dziewczyny są podobnie robótkowo szalone jak i ja, więc było bardzo kreatywnie, miło i wesoło.
Tak byłyśmy zajęte tworzeniem naszych aplikacji, że nie myślałam nawet o robieniu zdjęć. Dopiero jak skończyłam, cyknęłam kilka fotek, dosłownie kilka :D
~~~~~~~~~~
To już czas ostatnich szlifów i sprzątania.
~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~
Był wśród nas jeden rodzynek :D
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
A to kilka naszych dziełek :)
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
No i co teraz?
No i mam parę pomysłów jak tę nową umiejętność teraz wykorzystać :D
~~~~~~~~~~
Warsztaty odbyły się dzięki Stowarzyszeniu Zielone Jary. Dziękuję pięknie :)
~~~~~~~~~~

10 komentarzy :

  1. Kasiu, bardzo obiecujące początki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To całkiem ciekawe, nie wiedziałam w ogóle, że można filcować na sucho. Fajne są takie warsztaty - też się kiedyś na jakieś chętnie wybiorę :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dewberry, można, można i to naprawdę piękne rzeczy :)
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  3. Nowa dziedzina i takie piękne "obrazy" powstają.Pozazdrościć takich spotkań.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, spotkania, jak to, mają w sobie coś wyjątkowego :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Myślę, że jakiś kilimek na ścianę powstanie :-) I do niego jakieś podkładki na stół bym proponowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwka, kilimek niekoniecznie, ale z obrazka na samej górze (uciętego na zdjęciu) mają powstac 2 etui na telefony :)

      Usuń
    2. To oczekuję na nieobcięte, gotowe etui :-)

      Usuń