~~~~~~~~~~
To jest stan sweterka sprzed jakichś 2 dni...
Dziergam go jakoś dziwnie wolno...
ALE zaczęty tutaj rękaw, jest już gotowy,i ma długość 3/4. Jak skończę drugi, przymierzę, to zdecyduję czy taka długość zostaje, czy przedłużam albo skracam.
Drugi rękaw się robi.
Może jakimś cudem uda mi się skończyc sweterek jeszcze w lutym :)))
~~~~~~~~~~
Pięknie się zapowiada! Śliczny ten brąz.Pozdrawiam,wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńMaja
ja też właśnie dziergam sweterek, od góry, na razie zakończyłam i wzięłam się za rękawy.... co zostanie po rekawach, to dodziergam dół.... fajnie się robi od góry:)) hehe.... mój pierwszy sweter od..... no w ogóle w sumie to pierwszy:)) My w niedzielę na urodzinki też zamiast tortu zafundowaliśmy sobie Marlenkę - to taki tradycyjny czeski miodownik, jak mój mąż nie lubi miodu, tak Marlenkę kupił sam:))
OdpowiedzUsuńnádhera, veľmi pekná práca
OdpowiedzUsuńjuż wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńświetny,uwielbiam taka elegancka prostotę:)
OdpowiedzUsuń3mm kciuki a i luty dłuższy w tym roku:)
Świetnie wygląda ! Prostota i elegancja zarazem !!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, a zwłaszcza plisa przy szyi i zapięciu. A propos - czy planowane są guziki?
OdpowiedzUsuńfajnie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńGaleria61, guziki planuję zrobic oraz szydełkowe pętelki do ich zapinania. Ale co z tych planów wyjdzie, to się dopiero okaże ;)