~~~~~~~~~~
Na farbowanie mnie raz wzięło :)
Nie, żeby mi było mało kolorów w sklepie z włóczkami ale tak dla zabawy chciałam sobie urozmaicić życie :)
Efekt wyszedł inny niż zamierzałam ale nawet podoba mi się. Miały być cieniowania borda i amarantu. W tym celu pomalowałam włóczki tymi kolorami, zawinęłam w folię i gotowałam na parze. Ponieważ jednak włóczka jest z domieszką czegoś sztucznego, eksperyment nie powiódł się. Rozrobiłam zatem mocny roztwór bordowego barwnika, wrzuciłam do tegoż roztworu włóczkę, już bez folii, i trochę pogotowałam.
Miałam 2 motki alpaki t/25 w różnych kolorach. Jeden był beżowy, drugi brudny róż. Ten róż zafarbował na bordo, a beż na ... brudny róż :)))))
~~~~~~~~~~
Tutaj moteczki już po farbowaniu i po wypłukaniu.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Tu już po wyciśnięciu wody.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~
W trakcie suszenia
~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
I w kłębuszkach
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Oba kolory zamierzam połączyć, może nawet dodam jeszcze jedną nitkę w innym odcieniu bordo, i stworzę jakiś leciutki sweterek :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
bardzo fajne kolory uzyskałaś:)
OdpowiedzUsuńpołączenie będzie bardzo dobre, na pewno stworzysz jakiś przyjemny projekt!
Kolory śliczne, i razem, i każdy z osobna.
OdpowiedzUsuń(na pierwszym zdjęciu włóczka wygląda jak mięso ;) dobre na zagadkę fotograficzną)
wiesz, że super! ładne odcienie, dziergaj:)
OdpowiedzUsuńgratulacje za udaną próbę:)
piękne kolorki wyszły:)
OdpowiedzUsuńPiękne i utrzymane w jednej tonacji :)
OdpowiedzUsuńGotową wełnę najlepiej farbować w "garze".
Serdeczności z Pragi. To ja fanaberia, tym razem z innego bloga ;)
Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńFanaberio, dzięki za wskazówki :) Jak jeszcze mnie weźmie kiedyś na farbowanie, to już będę wiedzieć :)
Piękne kolory,czy możesz zdradzić gdzie kupiłaś alpake?Pozdrawiam-Ula
OdpowiedzUsuńUla, większość włóczek kupuję w e-dziewiarce.pl. Mają tam przeogromny wybór moteczków :)
OdpowiedzUsuń