~~~~~~~~~~
Tym razem wszystko jakoś na raty...
Ale nie martwcie sie, to już ostatnia sesja tego szala tutaj :)
~~~~~~~~~~
Ponieważ pogoda bardzo wczoraj sprzyjała, należało ją brutalnie wykorzystać ;) No, i modelkę udało się złapać :)))
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Tutaj kolejny zaczęty szal.
Na chwilę obecną jest już w bardziej zaawansowanym stanie :)
~~~~~~~~~~
Kasiu, szal wyszedł bardzo fajnie ;)I zastanawiam się po co Ci maszyna dziewiarska jak Ty masz ją w rączkach swoich :))) Pozdrawiam i podziwiaj Twoje dzieła, Ulesia ;)
OdpowiedzUsuńPiękny szal.I kolejny równie pięknie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się , zwłaszcza ostatnie zdjęcie.
OdpowiedzUsuńpiękny szal i piękna modelka
OdpowiedzUsuńJa tam mogę oglądać kolejną jego sesję, bo jest naprawdę śliczny!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń"Na ludziku" pięknie uwydatnia się wzór :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!
OdpowiedzUsuńKasiu a Ty tego szala nie wydziergałaś kilka miesięcy wcześniej?... no bo tempo takie że ja nie wiem czy Ty włóczki kupujesz czy gdzieś po cichaczu skupujesz gotowce ;) Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńniesamowite! taki piękny ci wyszedł! i modelka przeurocza:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na pomocowe candy u mnie:)
Jak modelka piękna to i szal pięknie wygląda!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNa tak ślicznej modelce ten cudny szal jeszcze zyskuje. No i wnioskując z kolejnych zdjęć znana nam wszystkim choroba - SZALeństwo - na dobre Cię dotknęła:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsamosia napisała dokładnie to co ja chciałam napisać, więc nie będę powtarzać. Zachwycające. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda ten szal super rozłożyły sie na nim kolorki
OdpowiedzUsuńnice!! I love it!!
OdpowiedzUsuń