~~~~~~~~~~
Oto ostatni mój wytwór :) Otulacz lub ocieplacz na ramiona.
Przed świętami zobaczyłam taki w sklepie i 'zachorowałam' na niego. Zrobiłam więc stosowny zakup, zdobyłam wzór i dziergnęłam sobie :) Bardzo podoba mi się w towarzystwie kwiatka.
W oryginale ma długi wywinięty golf ale tym razem wolałam bez dużego golfa.
~~~~~~~~~~
Włóczka to Nakolen z firmy Nako - 3 motki (właściwie 2 i 3/4 motka) z dodatkiem Angory Ram 1 cały motek. Druty : nr 7, 6 i 5.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Jest bardzo cieplutki, czyli spełnia swoje zadanie a o to właśnie chodziło :)))
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Nie obyło się oczywiście bez 3 błędów, które skrzętnie ukryłam do zdjęć. Jeden zobaczyłam juz w trakcie robótki ale 2 kolejne, i to dość znaczne 'odkryła' córcia moja jak mierzyłam juz gotowy otulacz...
No cóż jest on tylko dla mnie więc juz pruć nie będę... Przyrobieniu kolejnego, bo może jeszcze z jeden w innym kolorze powstanie kiedyś, będę juz wiedzieć, że muszę bardziej uważać...
~~~~~~~~~~
Jest przepiękny!!!Cudo!
OdpowiedzUsuńZapytam nieśmiało, gdzie można zdobyć wzór na niego?
Ojejuśku! świetny otulacz!
OdpowiedzUsuńDobra, kobieto rozpiske na sobote przygotuj:))podoba mi sie bardzo, bardzo , bardzo, tez chcę:))))
OdpowiedzUsuńRozpiskę przygotuj też tutaj na bloga bo ja niestety dostałam sobotę do pracy. Ostatnio mnie piątki i soboty uwielbiają.
OdpowiedzUsuńOcieplacz bomba!
Śliczny! Też chciałam sobie zrobić podobny ale ciągle brak czasu... Bardzo lubię takie grubaśne warkocze!
OdpowiedzUsuńWitam, warkocze śliczne :)też chciałabym taki ocieplacz zrobić... tylko ciągle się zastanawiam ile Twoja doba liczy godzin?
OdpowiedzUsuńświetny, ale dopiero na Tobie widać całą jego urodę:)
OdpowiedzUsuńMam coś takiego w planach, ale to chyba na lato będzie :)
OdpowiedzUsuńpiękny, i dlaczego ja jeszcze takiego nie mam??!!;))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny otulacz
OdpowiedzUsuńA to się naplotłaś :) A jak tam los montowego ponczka?
OdpowiedzUsuńBaaardzo ładny i wytworny...Pozdrawiam, Ulesia, a co ponczek prujesz?
OdpowiedzUsuńSuper i podzielam zdanie tabajki, rzeczywiście na Tobie jest duuużo ładniejszy a zresztą plaskacze ładnie się prezentują w postaci udziergów chustowych wszystkie inne trza zakładać ;) Super !!!
OdpowiedzUsuńMały Ps. ja też się podłączam do rozpiski jakbyś miała to byłabym Ci baaardzo wdzięczna ;) Pozdrawiam, Agnieszka.
mojedzierganehobby.bloog.pl
Otulacz jest przecudny! Ma jednak pewną wadę- nie jest mój ;)
OdpowiedzUsuńDlatego ja też ustawiam się w kolejkę po rozpiskę. Do zobaczenia w sobotę :))
Dziękuję wszystkim pięknie :)
OdpowiedzUsuńScript, Ulesiu, ponczko z Monte się ostało. Bardzo przysłuzyło mi się w podróży na drugi koniec Polski :) więc chyba juz ze mną zostanie :)
No widzisz! Bardzo się cieszę, że się ostało :)
OdpowiedzUsuńKasiu-bardzo, bardo ładny otulacz i nie dziwię się ,że tylu osobom się podoba.I niezwykle stylowo w nim wyglądzasz.O niebo bardziej ekonomiczny i oryginalniejszy niż sweter. I oczywiście bardzo CIĘ PROSZĘ O ZAMIESZCZENIE ROZPISKI, jak go zrobic bo cudny jest.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIza, niestety nie mogę tu umieścić rozpiski wzoru, ponieważ jest on płatny.
OdpowiedzUsuń...jest co podziwiać, ja wydziergałam zupełnie skromne getry dla córci, ostatni raz miałam druty w reku 10 lat temu, jak na tak odległy czas, to jeszcze całkiem z wprawy nie wyszłam.Pozdrawiam...:)
OdpowiedzUsuńKapitalny! I jak ślicznie w nim wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
uroczy. W czymś takim na pewno nie zmarzniesz :)
OdpowiedzUsuńBogaczko....powiem tylko tyle, że slicznie w nim wyglądasz....Ale to tak juz jest, pieknemu i uroczemu we wszystkim ładnie...a cóz dopiero w taki ładnym otulaczu....Jeszcze czape do niego machnij....i rękawiczki.....i...i porwą Cie:))))
OdpowiedzUsuńMoc pěkné! Jako celý blog. Budu se inspirovat:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny otulacz, kolor i wykonanie, cudny !
OdpowiedzUsuńpiękny jest :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aurelia :-]
Super!!! Pieknie w nim wygladasz!!!
OdpowiedzUsuń