niedziela, 19 grudnia 2010

Praca i różne takie...

~~~~~~~~~~~
Właściwie to zdjęcia już nie są aktualne, ponieważ w międzyczasie wszystko zostało skończone :) Ale efekt końcowy pokażę jutro, jeśli będzie mi dane ...
~~~~~~~~~~
Aniołki dla Uli. Najostatniejsze z ostatnich, które miałam.
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
Trochę biżuterii nowej dla przedświątecznych śpiochów :)
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
A tu coś dzianego, co pokażę w całości dopiero po świętach :)
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
Teraz pora przyszła na chwalipięctwo ;)
~~~~~~~~~~
Maleńki fragment niedawnych zakupów i porównanie różnych włóczek.
Bardzo spodobało mi się na blogu Anust takie porównanie więc sobie też strzeliłam takie zdjątka :)))
Największy motek waży 350g a najmniejszy 50g. Są jeszcze 25gramowe moteczki ale takich jeszcze nie posiadam.
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
...i jeszcze jedno :)
Długo szukałam czegoś na przechowywanie moich przyborów drutowych i wreszcie znalazłam. Leżała sobie w szufladzie taka oto kosmetyczka podróżna. Dość spora, elegancka i całkiem poręczna.
~~~~~~~~~~

 ~~~~~~~~~~
W kieszonkach, których posiada 3, jest w stanie pomieścić bardzo dużo kosmetyków. Tutaj w prawej kieszeni mieści się swobodnie 6 butelek po 250ml
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
Lewa kieszeń jest nieco płytsza ale również mieści się w niej sporo rzeczy, natomiast środkowej małe tubki bądź jakieś inne przybory.
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
Nie zamierzam jednak wykorzystywać jej zgodnie z przeznaczeniem tylko zaadoptowałam ją na druty, żyłki, tudzieżinne akcesoria :)
~~~~~~~~~~

 ~~~~~~~~~~
Zmieścił się w niej również gruby zeszyt (format pomiędzy A4 i A5) na notatki a i tak zostaje sporo miejsca... Spokojnie można by jeszcze wsadzić ze 3 motki włóczki :)))
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Jak już zapowiedziałam, w następnym poście pokażę skończone, tzn zrobione na gotowo anioły i biżuterię. Mam też zamiar znów coś nowego na druty wrzucić :)
~~~~~~~~~~

5 komentarzy :

  1. Strasznie podoba mi się kosmetyczka podróżna. Rewelacja. Zacznę takiej szukać.
    Ciepłych Świąt życzę . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. o takim opakowaniu na dziewiarskie przybory myślę już od dawna. wspaniała ta kosmetyczka i jaka elegancka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kosmetyczko-walizeczka jest świetna. I fakt szkoda jej na kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne anioły, oj pokazuj skończone szybciochem:)
    świetny miałaś pomysł z tą kosmetyczką, wszystko w jednym miejscu...ja sobie gdzieś ciągle porozkładam druty, każde w inne pudełko, w inną torebkę z włóczką, i potem szukam, szukam, szukam...;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super jest ta kosmetyczka - można taką kupić? Bardzo by mi się przydała, bardzo!

    OdpowiedzUsuń