~~~~~~~~~~
W minioną sobotę miałyśmy swoje comiesięczne spotkanie dziewiarek :) Mimo niesprzyjającej aury przybyłyśmy całkiem licznie :))) Było jak zwykle, miło, ciepło, koleżeńsko, aż szkoda było kończyć...
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~
Oprócz kawki i ciasteczka miałyśmy też swoje dzieła i dziełka. Podziwiałyśmy nawzajem swoje prace :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Nie zabrakło także zajęć praktycznych...
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
...były konsultacje...
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
... i znowu podziwianie
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Była też zabawa w "a ku ku"
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Jak widać nastroje dopisały wszystkim :)))
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
A następne spotkanie już w Nowym Roku
~~~~~~~~~~
Witam, zdjątka fajniutkie, a "człowiek w kapturze" bardzo zagadkowy :-)))Pozdrawiam, Ulesia :-)))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie moge napisać i ja tam byłam....:(, a co do "kapturowca" to ja wieeem kto to:)))
OdpowiedzUsuńGratuluję wspólnych spotkań.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńAle Wam zazdroszczę tych spotkań, też chętnie dołączyłabym do takiej grupy,
pozdrawiam serdecznie :)
ale mam minę na przed ostatnim zdjęciu :D
OdpowiedzUsuńspotkania są rewelacyjne szkoda tylko, że takie krótkie! ;)
a kapturek już gotowy w pełni i wyprany :) tylko nitki muszę schować :)
Jestem u Ciebie pierwszy raz! Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się do Was dotrzeć. Ja co prawda już mało wrocławska, ale miłość w sercu do Wrocławia nie przemija!
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla wszystkich Dziewczyn i buziaki dla Basieńki,którą poznałam osoboście!
Dziękuję bardzo za odwiedziny :)Dziewczyny, wszystkie, które mogą i chcą (nawet te spoza wrocławia) zapraszamy na nasze spotakania. Atmosfera jest naprawdę bardzo miła. Następne takie już w połowie stycznia :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała uczestniczyć w takim spotkaniu... zobaczyć na własne oczy te cudne chusty, te piękne wszystkie wspaniałości... ech... i też jestem z Wrocławia:0
OdpowiedzUsuńTylko czy taka stareńka babcia jak ja pasowałaby...
Takie comiesięczne spotkania to musi być super rzecz :)
OdpowiedzUsuń