sobota, 30 maja 2009

Szpitalne realia i candy

~~~~~~~~~~
Niestety nie dane nam było spędzić tego tygodnia w szpitalu i mieć wszystko za sobą :-( No, cóż, ktoś po porostu był "silniejszy" :-( a nas przesunięto na ten tydzień od 1 czerwca. To NIC, że byłyśmy już w szpitalu zwarte i gotowe, to NIC, że poprzekładałam wszystkie zajęcia szkolne i pozaszkolne, to NIC, że rehabilitacja ustawiona pod konkretne terminy, to NIC, że dziecko psychicznie się nastawiło (matka zresztą też), to NIC ...
Cała układanka rozpadła się i trzeba wszystko planować od początku. To NIC.
~~~~~~~~~~
A teraz przyjemniejsze sprawy. Na nowym blogu u Ewy słodkości, czyli CANDY :-) Do wylosowania są trzy śliczne aniołki.
~~~~~~~~~~

4 komentarze :

  1. tak mi przykro,niestety na tym świecie sa równi i równiejsi
    trzymam kciuki za szybki powrót do domu bez kolejnych komplikacji i zawirowań

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymajcie się! Przesyłam ciepełko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak to już u nas bywa - prawo dżungli. Mam nadzieję, że 1.06. już się wszytko uda. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymajcie się Kobietki!
    O naszej służbie zdrowia pisać nie będę , bo się zaraz we mnie gotuje.... Wrrr....
    Trzymam mocno kciuki żeby tym razem było wszystko ok.
    Pozdrawiam cieplutko w ten zimny dzień

    OdpowiedzUsuń