~~~~~~~~~~
Niestety nie dane nam było spędzić tego tygodnia w szpitalu i mieć wszystko za sobą :-( No, cóż, ktoś po porostu był "silniejszy" :-( a nas przesunięto na ten tydzień od 1 czerwca. To NIC, że byłyśmy już w szpitalu zwarte i gotowe, to NIC, że poprzekładałam wszystkie zajęcia szkolne i pozaszkolne, to NIC, że rehabilitacja ustawiona pod konkretne terminy, to NIC, że dziecko psychicznie się nastawiło (matka zresztą też), to NIC ...
Cała układanka rozpadła się i trzeba wszystko planować od początku. To NIC.
~~~~~~~~~~
A teraz przyjemniejsze sprawy. Na nowym blogu u Ewy słodkości, czyli CANDY :-) Do wylosowania są trzy śliczne aniołki.
~~~~~~~~~~
tak mi przykro,niestety na tym świecie sa równi i równiejsi
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za szybki powrót do domu bez kolejnych komplikacji i zawirowań
Trzymajcie się! Przesyłam ciepełko!
OdpowiedzUsuńTak to już u nas bywa - prawo dżungli. Mam nadzieję, że 1.06. już się wszytko uda. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się Kobietki!
OdpowiedzUsuńO naszej służbie zdrowia pisać nie będę , bo się zaraz we mnie gotuje.... Wrrr....
Trzymam mocno kciuki żeby tym razem było wszystko ok.
Pozdrawiam cieplutko w ten zimny dzień