~~~~~~~~~~
W 4 etapie Letniej Akademii Szycia, należało uszyć podkładkę na stół :)
No to uszyłam :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Nawet dwie :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Ba, nawet sześć !!!
Uszyłam je z ikeowskiej bawełny.
Każda z jednej strony jest ciemna, z drugiej jasna :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
W zadaniu mowa była o jednej sztuce.
Ja jednak zamiar uszycia podkładek miałam już co najmniej rok wcześniej.
Wtedy też zgromadziłam niezbędne materiały, ocieplinę oraz lamówkę.
Teraz wreszcie miałam motywację, żeby zamiar zrealizować :)
Bardzo nieskromnie powiem, że jestem ogromnie zadowolona ze swojej roboty :)
Świetnie mi się je szyło i wyszły naprawdę ładnie :)
Teraz pewnie szybko nie podam ich na stół bo takie eleganckie są, hi, hi ;)
~~~~~~~~~~
Rzeczywiście są bardzo ładne,super wzór!
OdpowiedzUsuńi słusznie, że jesteś zadowolona :) wyszły naprawde świetnie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście są świetne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Elka.
Nie ma to jak rozmach w działaniu ;) Piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
bardzo ładny materiał użyłaś i starannie uszyłas :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZadowolenie wielce słuszne bo podkładki są super! Podoba mi się ich nienachalna dekoracyjność i perfekcja wykonania:) piękne!!!
OdpowiedzUsuńPuk, puk! Jestem u Ciebie pierwszy raz i z chęcią będę tutaj wracać:) Wszystkie Twoje prace są super:) W wolnej chwili zapraszam do mnie w odwiedziny, będzie mi bardzo miło:))
OdpowiedzUsuńWyglądają ślicznie! Naprawdę eleganckie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie są bardzo ładne i przed podaniem na stół ręka drży, niby do tego przeznaczona ale szkoda. też tak mam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI wyszły pięknie :D ja z maszyna się średnio lubimy ;)tolerujemy się zwłaszcza gdy trzeba skrócić spodnie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają super, teraz tylko jeszcze trzeba doszyć coś do kompletu, np. podkładkę pod dzbanek z sokiem itp. :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te podkładki :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńSuper:))))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście śliczne są i takie dopracowane:) I rozumiem, że szkoda na stół do nieuchronnego poplamienia ale nie położyć też szkoda, przecież to piękna ozdoba. Oj jak ja rozumiem takie dylematy;)Pozdrawiam. Agnieszka:)
OdpowiedzUsuńPiękne Ci wyszły. Dla mnie był to trudny etap bo nie polubiłyśmy się z lamówką :)
OdpowiedzUsuńO! Jakie piękne podkładki! Brawo! Uszyte, świetnie wypikowane i ta lamówka! Wielkie brawa :)))
OdpowiedzUsuńPięknie uszyłaś te podkładki Kasiu :) Jak równiutko stębnowane krateczki i ładnie wszyta lamówka :) Nie wahaj się, tylko używaj. A jak się zniszczą, to siądziesz do maszyny i machniesz nowe :) I teraz na pewno zrobisz to szybciej niż za rok :P
OdpowiedzUsuńSuper podkładki, są ślliczne. Nie wiem czy miałabym tyle cierpliwości i wytrwałości do tak dokładnego i równego szycia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu, właśnie dotarła do mnie przesyłka. Dziękuję bardzo za kolczyki i serduszko. Są piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWyszły bardzo elegancko dzięki stonowanej kolorystyce. Podziwiam, za samozaparcie - ja pewnie poprzestałabym na jednej :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem pięknie uszytych rzeczy!
OdpowiedzUsuńCudne podkładki, bardzo mi się podoba pikowanie w kratkę.
OdpowiedzUsuńPodkładki świetne, bardzo starannie wykonane (równiutko pikowane i idealnie przyszyta lamówka)-super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Wyszły bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńSzczena mi opadła - faktycznie są niesamowicie eleganckie i efektowne! Po prostu przepiękne! Szkoda ich na stół bo się jeszcze pobrudzą :)
OdpowiedzUsuń