czwartek, 22 sierpnia 2013

Uszyłam w końcu :)

~~~~~~~~~~
W 4 etapie Letniej Akademii Szycia, należało uszyć podkładkę na stół :)
No to uszyłam :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Nawet dwie :)
~~~~~~~~~~
 ~~~~~~~~~~
Ba, nawet sześć !!!
Uszyłam je z ikeowskiej bawełny.
Każda z jednej strony jest ciemna, z drugiej jasna :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
W zadaniu mowa była o jednej sztuce.
Ja jednak zamiar uszycia podkładek miałam już co najmniej rok wcześniej.
Wtedy też zgromadziłam niezbędne materiały, ocieplinę oraz lamówkę.
Teraz wreszcie miałam motywację, żeby zamiar zrealizować :)
Bardzo nieskromnie powiem, że jestem ogromnie zadowolona ze swojej roboty :)
Świetnie mi się je szyło i wyszły naprawdę ładnie :)
Teraz pewnie szybko nie podam ich na stół bo takie eleganckie są, hi, hi ;)
~~~~~~~~~~

26 komentarzy :

  1. Rzeczywiście są bardzo ładne,super wzór!

    OdpowiedzUsuń
  2. i słusznie, że jesteś zadowolona :) wyszły naprawde świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście są świetne!

    Pozdrawiam, Elka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma to jak rozmach w działaniu ;) Piękne!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładny materiał użyłaś i starannie uszyłas :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zadowolenie wielce słuszne bo podkładki są super! Podoba mi się ich nienachalna dekoracyjność i perfekcja wykonania:) piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Puk, puk! Jestem u Ciebie pierwszy raz i z chęcią będę tutaj wracać:) Wszystkie Twoje prace są super:) W wolnej chwili zapraszam do mnie w odwiedziny, będzie mi bardzo miło:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają ślicznie! Naprawdę eleganckie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie są bardzo ładne i przed podaniem na stół ręka drży, niby do tego przeznaczona ale szkoda. też tak mam. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. I wyszły pięknie :D ja z maszyna się średnio lubimy ;)tolerujemy się zwłaszcza gdy trzeba skrócić spodnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają super, teraz tylko jeszcze trzeba doszyć coś do kompletu, np. podkładkę pod dzbanek z sokiem itp. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wyglądają te podkładki :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzeczywiście śliczne są i takie dopracowane:) I rozumiem, że szkoda na stół do nieuchronnego poplamienia ale nie położyć też szkoda, przecież to piękna ozdoba. Oj jak ja rozumiem takie dylematy;)Pozdrawiam. Agnieszka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne Ci wyszły. Dla mnie był to trudny etap bo nie polubiłyśmy się z lamówką :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O! Jakie piękne podkładki! Brawo! Uszyte, świetnie wypikowane i ta lamówka! Wielkie brawa :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie uszyłaś te podkładki Kasiu :) Jak równiutko stębnowane krateczki i ładnie wszyta lamówka :) Nie wahaj się, tylko używaj. A jak się zniszczą, to siądziesz do maszyny i machniesz nowe :) I teraz na pewno zrobisz to szybciej niż za rok :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Super podkładki, są ślliczne. Nie wiem czy miałabym tyle cierpliwości i wytrwałości do tak dokładnego i równego szycia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Kasiu, właśnie dotarła do mnie przesyłka. Dziękuję bardzo za kolczyki i serduszko. Są piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyszły bardzo elegancko dzięki stonowanej kolorystyce. Podziwiam, za samozaparcie - ja pewnie poprzestałabym na jednej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem pod wrażeniem pięknie uszytych rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne podkładki, bardzo mi się podoba pikowanie w kratkę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Podkładki świetne, bardzo starannie wykonane (równiutko pikowane i idealnie przyszyta lamówka)-super.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  23. Szczena mi opadła - faktycznie są niesamowicie eleganckie i efektowne! Po prostu przepiękne! Szkoda ich na stół bo się jeszcze pobrudzą :)

    OdpowiedzUsuń