I znowu kolejny przepiekny komplet: puszysty i delikatny. Po ile z kazdej wloczki jest potrzebne? Czy moglabys podzielic sie informacja jak wykonac taki komin i czapeczke (ile oczek nabrac, gdzie spuscic itp). Jestem analfabeta w dzierganiu a chetnie sprobowalabym swoich sil w takim komplecie. Prucie moherkowych welenek jest okropne, wiec nie chcalabym popelnic bledow. Kasiu, bardzo prosze i pozdrawiam, Ewelina z Torunia
Fantastyczny! Moje ulubione kolory, delikatna włóczka i prosty fason...nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńBardzo wdzięczny ten komplet - tak lekko i świeżo się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPieszczota dla oczu, Kasiu :)
OdpowiedzUsuńNiby to już było, ale cóż robi kolor. Jak dla mnie bajeczny komplet. Leciutki, puszysty i kolorek przecudny. Bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam AGA
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek,też bym chciała umieć taki wykonać!Ania
OdpowiedzUsuńJak u ciebie różowo. Od razu bardziej wiosennie mi się zrobiło jak popatrzyłam na te delikatne, jasne kolory :)
OdpowiedzUsuńI znowu kolejny przepiekny komplet: puszysty i delikatny. Po ile z kazdej wloczki jest potrzebne? Czy moglabys podzielic sie informacja jak wykonac taki komin i czapeczke (ile oczek nabrac, gdzie spuscic itp). Jestem analfabeta w dzierganiu a chetnie sprobowalabym swoich sil w takim komplecie. Prucie moherkowych welenek jest okropne, wiec nie chcalabym popelnic bledow. Kasiu, bardzo prosze i pozdrawiam, Ewelina z Torunia
OdpowiedzUsuń