~~~~~~~~~~
Tym razem coś innego niż Gail, która i tak jeszcze się tu pojawi,
jeszcze w tym roku, w kilku odsłonach :D
Ale dziś Entrelac :)
I jedna z moich ulubionych do tego projektu włóczek,
w jednym z ulubionym do tego projektu kolorze :D
Jakieś 3,5 motka Delight Drops, druty KP 4,0.
~~~~~~~~~~
Wiem jedno, jak kiedyś zrobię taką chustę, to na pewno z tej włóczki i z tego koloru. Chusta jest po prostu przepiękna! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDelight potrafi skusić kolorami, oj potrafi :))) Świetna chusta, duża i ciepła, taka bardziej na plecy niż tylko na szyję, skoro poszło więcej niż 3 motki. Piękna!
OdpowiedzUsuńPiękna!!! śliczne kolory:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i widzę ciągle u ciebie te chusty entrelac i za każdym razem mam wyrzuty sumienia myśląc o moim kłębuszku przeznaczonym specjalnie na tę okazję, który po drobnych problemach rzuciłam z kąt. I zawsze wtedy myślę, że warto byłoby się przeprosić z tym projektem i przywrócić go gdzieś do góry robótkowej listy, bo efekt jest jednocześnie prosty i piękny, a takie lubię najbardziej...
OdpowiedzUsuńPiękna, staranna robota, chusta wygląda na zwiewną i miękką. Sama jeszcze nigdy nie dziergałam "entrelaca", więc tym bardziej podziwiam i być może kiedyś się zapalę, by podobną chustę wykonać.
OdpowiedzUsuńPiękne ko,ory Kasiu, wykonanie jak zwykle perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńCudna :)
OdpowiedzUsuńKasiu cudna chusta i jakie piękne kolory sie przeplatają
OdpowiedzUsuńNo cóż,po prostu cud miód!:)
OdpowiedzUsuńGenialna chusta, kolory ma obłędne i wygląda bardzo magicznie. Odwiedzam Twojego bloga i zastanawiam się czy aby nie posiadasz jakiś turbo drutów ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna! A ja swojego pierwszego entrelaca dłubię i dłubię :)
OdpowiedzUsuńPiękna, taką samą mam na drutach :-)
OdpowiedzUsuń