czwartek, 25 lipca 2013

Martwica ;)

~~~~~~~~~~
Kochani, kochane, mój laptopik już 2 tygodnie temu umarł, i nie chce dać się wskrzesić...
Ale nie martwcie się, bo ja wciąż dziergam, nawlekam, szyję.
Jak tylko sytuacja z komputerem dojdzie do jako takiej normy, będę tu częściej :)
Tymczasem korzystać będę ze sprzętu Męża lub Córci, i postaram się jednak, aby jakieś wpisy i zdjęcia pojawiły się tu już niebawem.
Gorące uściski dla wszystkich :D
~~~~~~~~~~

7 komentarzy :

  1. Zatem oby to nastąpiło jak najszybciej! Pewnie potem zasypiesz nas lawiną pomysłów :):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. To przykre z tym laptopem... mam nadzieję, że odzyskasz wszystkie ważne pliki, zdjęcia, itp. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może chociaż dysk laptopa da się uratować? Oby!
    Czekamy Kasiu na zdjęcia Twoich nowych prac:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że sie odezwałaś, bo zaczęłam się niepokoić. Czekam czym nas zasypiesz. Kasiu a do Elbląga???

    OdpowiedzUsuń
  5. No nic, pozostaje nam tylko czekać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekamy na Ciebie z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna sukienka i piękna tkanina! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń