~~~~~~~~~~
Ależ mi się przysnęło ;)
Zupełnie zapomniałam pokazac tutaj komin zrobiony już na początku stycznia.
Wykonałam go dla Beatki, i mam nadzieję, że teraz w te zimowe dni będzie jej dobrze służył :)
Włóczka to mieszanka wełny i akrylu, bardzo ciepła, miła i przyjemna w dzierganiu.
Wzór ten sam co poprzedniego szarego komina - z głowy :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Aktualnie na tapecie jest chusta robiona na... szydełku!
Generalnie nie po drodze mi z szydełkiem, ale tak się napatrzyłam na niektóre prace, że mi się takiej zachciało :)
Właściwie, to zaczęte są dwie szydełkowe chusty :)
Co z nich wyjdzie, pokażę niebawem.
~~~~~~~~~~
Śliczny komin ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na szydełkowe chusty :D
Wspaniały komin!
OdpowiedzUsuńFajny komin. Podziwiam Twoje chusty, ciekawa jestem efektu szydełkowego. Mnie z szydełkiem bardzo po drodze:)
OdpowiedzUsuńAle soczysty kolor! Super! :)
OdpowiedzUsuńlubię Twoje kominy ;) fajnie się układają :) serwety na szydełku ???? to już dla mnie wyzsza szkoła jazdy ! ciekawa ich jestem :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komin!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj cudny i ten kolorek
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za komentarze :) Wzór tego komina ma duże powodzenie w obecnym sezonie :) Właśnie zaczynam kolejny z tej serii :)
OdpowiedzUsuńNie dziwnie się, że wzór cieszy się powodzeniem bo jest rzeczywiście bardzo udany - komin prezentuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te kominki i inne rękodzieła, które Pani prezentuje:) Zaraziłam się tym cudnym blogiem;) Czy mogłaby mi Pani zdradzić, jaki to ścieg?:)
OdpowiedzUsuń