~~~~~~~~~~
Kolejny otulacz i do kompletu czapka.
Wykonany z włóczki Lanagold Alize nr 57 na drutach 5,5.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Czapka została tak zrobiona, że można ją nosić zarówno na jednej jak i na drugiej stronie.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Oba komplety, bordowy i czarny, powędrowały już do swojej właścicielki :)
~~~~~~~~~~
Wczoraj także wydziergałam czapkę dla siebie do kompletu dla tego (klik) otulacza/szala, ale pokażę ją jutro.
Również wczoraj zaczęłam i prawie skończyłam kolejną czapkę Poppy.
~~~~~~~~~~
Rewelacja jeśli chodzi i kolor i wzory. Pięknie to razem wygląda i napewno ucieszy właścicielkę :)
OdpowiedzUsuńpiękny, głęboki kolor:)
OdpowiedzUsuńcudne te komplety.. podziwiam i pozdrawiam. Ula
OdpowiedzUsuńPiękne dziergadła.Kiedy Ty to robisz? Śpisz czasem choć ze 2 razy w tygodniu?
OdpowiedzUsuńKasiu Twoje otulacze to mistrzostwo świata normalnie, piękna robota, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńo kurcze, widzę fabryka pełną parą działa:)) ładne te Alize, chyba wdzięczne na tego typu wyroby, szaliki, czapki, otulacze..... ładnie widać wzór i w ogóle ładna..... :)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny komplet! Ty to chyba masz druty z dopalaczami... jeden komplet za drugim z nich "zjeżdża" :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
OdpowiedzUsuńHihi, nie mam drutów z dopalaczami :) Czasem myślę o maszynie dziewiarskiej... coraz częściej myślę.
A ze spaniem, rzeczywiście tak jest, że coraz mniej go mam :) Ale ja lubię po nocach siedziec i dziergac w ciszy i spokoju :)))
Piękny komplecik,baaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDroga Kasiu,wszystko piękne-i otulacz i czapeczka,ale ja się tak zastanawiam,czy Ty masz może jakiś silniczek wmontowany w druty? I może z programatorem-ustawiasz ścieg,a drutki same zasuwają? :-))))
OdpowiedzUsuńA tak poważnie-dziergasz z prędkością światła!
Serdecznie pozdrawiam
Maja
piękny komplet
OdpowiedzUsuńo matko, wpadłaś w ciąg! :))) Kolor cudny, rzuca się w oczy ale tak... łagodnie. Bardzo to w całości (z modelką) ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMaju, nie mam silniczków, a czasem przydały by się bo nadgarstki wysiadają czasami.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to ostatni w tym roku otulacz warkoczowy :))) Teraz pora na inne otulacze i czapki :)
Przepiękny, slicznie dziergasz
OdpowiedzUsuńpiękny jest ten bordowy komplecik :))
OdpowiedzUsuńfantastyczny komplet a ile ci poszło moteczków bo nie doczytałam?
OdpowiedzUsuńWspaniały wzór! Naprawdę piękny! Ile motków zużyłaś na ten komplet?
OdpowiedzUsuńNa cały komplet poszło 3,5 motaka.
OdpowiedzUsuńfeŚliczności i kolorki przepiękne
OdpowiedzUsuń3,5 motka! sporo, ale na pewno komplet jest dzieki temu bardzo ciepły - a to przecież obok pieknego wyglądu najwazniejsze!
OdpowiedzUsuńMisia, warkocze są włóczkożerne. A 3,5 motka to wcale nie tak dużo :) Zresztą Lanagold Alize ma przyzwoitą cenę, więc te 3 dyszki można poświęcić na coś tak fajnego :)
OdpowiedzUsuńAaaaAAAAaaaA! Ja tez taki komplet chcę! :))) Super!
OdpowiedzUsuń