~~~~~~~~~~
Mój otulacz, z włóczki Magic YarnArt nr 600 :) Włóczka czekała na ten projekt prawie rok i wreszcie się doczekała :) Możliwe, że jeszcze do kompletu powstanie czapka...
Na otulacz poszły całe dwa motki Magic'a.
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
I jeszcze dwa golfiki dla dzieci.
Dla chłopca...
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
...i dla dziewczynki
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Ten dziewczęcy wyszedł brzydko, pewnie pójdzie do sprucia :(
~~~~~~~~~~
Włóczka to jedna z moich ulubionych, czyli Lanagold Alize.
Na oba golfiki zużyłam nieco ponad 1 motek.
~~~~~~~~~~
No i teraz nie wiem co na druty wrzucić... W planach bardzo dużo rzeczy ale co najpierw??? Oto jest pytanie...
~~~~~~~~~~
jak zwykle ślicznie i nie pruj golfika, wyszedł bardzo ładnie!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie pruj, dobrze wszystko! A w kwestii wyboru - zrób losowanie, albo wybierz coś dla kontrastu czego dawno nie robiłaś. Lubię takie dylematy :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaki wesoły ten otulacz:) Piękne kolory. W takie szare dni aż miło popatrzeć:) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńAj tam,aj tam nie ma żadnego prucia bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kasiu, piękny wyszedł Ci ten kolorowy szyjogrzej. A przy okazji mam pytanie o Lanagold Alize. Chcę zrobić na prezent otulacz i myślałam o tej właśnie włóczce. Jak ona zachowuje się w użytkowaniu? Jak patrzę na korzystną/niską cenę to martwię się czy nie będzie się mechacić.
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńSachel, Alize sprawuje się świetnie. Mnie nie gryzie, ani trochę nie mechaci się i dobrze w praniu się zachowuje. Polecam. Od roku mam chustę 'pasiastą' z tej włóczki i nic się w niej nie zmieniło. Jedynie po praniu zmiękła i zrobiła się bardziej lejąca. Przy dzierganiu swetrów należy tylko wziąć druty nie grubsze niż zalecane, i będzie dobrze. Bo przy grubszych dzianina może zbyt się rozwlec po moczeniu. Mam nadzieję, że pomogłam :)
Kasiu, Twoje tempo prac jest powalające :-) A wszystko takie urocze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za pomoc. Napisałaś wszystko, co chciałam wiedzieć. Otulacz ma być na prezent i nie chciałabym podarować coś, czego bym potem miała się wstydzić. Nie mówiąc o tym, ze zwyczajnie szkoda pracy, na coś co po kilku praniach wyglądałoby jak worek na kartofle.
OdpowiedzUsuńŚliczne. Niektóre pomysły "podkradnę" niedługo. Ich wykonanie nie będzie tak piękne tak na tym blogu ale postaram sie
OdpowiedzUsuńbardzo fajne wszystkie otulacze, moim zdaniem nic tu brzydko nie wyszło!
OdpowiedzUsuń