~~~~~~~~~~
Dopadło mnie koszmarne lenistwo :-( Dzieci wyjechały a ja snuję się po chałupie i generalnie robię nic. Oczywiście winna jest wszystkiemu pogoda, a co! Trzeba mieć na co zwalić ;-)
~~~~~~~~~~
Parę dni temu udało mi się skonczyć dwóch aniołów. Ostał się niestety tylko jeden, ponieważ drugi robiony był na export i na tzw. zapalenie pęcherza, zdjęcia więc nie zdążyłam pstryknąć. Ten także jest zamówiony i mam nadzieję, że niedługo odfrunie :-)
~~~~~~~~~~
Anioł w wersji letniej: słomkowy kapelusz i sandałki :-)))
~~~~~~~~~~
Dziewczyny, może macie jakieś skuteczne sposoby na to jak wziąść się skutecznie w garść w taki upał i wtedy kiedy nie ma dzieci i obowiązków trochę odpada?
~~~~~~~~~~
I jeszcze przy okazji zapraszam na konkursik u Junki. Zajrzyjcie tam i zobaczcie co można dostać :-)
~~~~~~~~~~
Przepiękny aniołek,taki subtelny
OdpowiedzUsuńpiękny "janioł" :) szkoda, że nie ma zdjęcia tego drugiego, bo też by był przyjemnością dla oczu.
OdpowiedzUsuńNa brak działania rady zbytnio nie mam - też ostatnio mi trochę czas przecieka przez palce... ach, to pewnie też POGODA :D
Anioł cudny!
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, czytaj, poleń się trochę! To też jest bardzo potrzebne :D. A potem przyjdą pomysły, wena i samo pójdzie :D
Kasiu Ty wiesz jak bardzo mi się Twoje Aniołki podobają bo nie raz Ci to mówiłam.
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć ,że troszkę mnie ściska mała zazdrość bo jestem wielką miłośniczką wszelkich Aniołków, a tych Twoich szczególnie.
u mnie jest odwrotnie jak nikogo nie ma w domu to od razu zabieram sie do roboty ,bo wiem ze efekty bedzie widac przez dluzszy czas :-)
OdpowiedzUsuńAniołek "galantny" !!!
OdpowiedzUsuńA lenistwa odrobina czasmi też się przydaje
;-)
...ale ten aniołek piekny :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny. A z czego on? Masa solna? Piękny. Pozytywny....
OdpowiedzUsuń