~~~~~~~~~~
To nie tak, że leniuchuję...
Spieszę donieść, że dzieje się (czytaj: dzierga się) dużo i nieustannie.
Od czasu kiedy pokazałam limonkę, powstały już
3 chusty i duży sweter, oraz zaczęłam kolejny cardiganik.
Do początku sierpnia muszę jeszcze machnąć poncho,
i uszyć kilka rzeczy przed urlopem.
Problem mam jednak ostatnio z robieniem zdjęć,
dlatego rzadko cokolwiek pokazuję.
Ale wczoraj niemal hurtem je wykonałam,
między innymi obiecany sweterek "Endearment".
To był nielada wyczyn założyć wełniane swetry
przy temperaturze 33 stopni na zewnątrz.
Ale po kolei...
Na pierwszy rzut idzie chusta,
taka sama, jak była niedawno: mglista, liściasta :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
I jeszcze sweterek na zadowolonej właścicielce :)
~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
Reszta udziergów w kolejnych postach :)
~~~~~~~~~~
Chusta piekna a sweterek przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite tempo! ja w tym czasie to jedna rzecz skonczylam i druga zaczelam ;D a nie ma ich co nawet porownywac z pani dzielami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Śliczna chusta! Zazdroszczę tak efektywnej pracy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
Śliczna chusta i bardzo ładny sweterek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo to masz niesamowite tempo, chusta jest przecudna , taka delikatna , a w swterku bardzo Ci ladnie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChusta jak zwykle piękna a sweterek fajnie wyszedł :) i szacun, że go założyłaś w tym upale :)))
OdpowiedzUsuńPiekna chusta! A sweterek wspanialy! Pozdrawiam, Weronika...
OdpowiedzUsuńSweterek jest cudny. Też znajduje się w moich planach....
OdpowiedzUsuńCudowności.
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz ja swoja wełnę fotografowałam w sobotę myślałam że umrę i sie rozpuszczę
asweterek slicznie sie prezentuje na Właścicielce:)
OdpowiedzUsuńŁadna chusta
OdpowiedzUsuń